Ziki jak posprzątasz też weź sie do roboty Nie pali się - ma być dobrze po prostu. Widze że chętnych nie ma i sam musze namawiać.... JEST DO NASPISANIA VADEMECEUM ODBLOKOWANIA - JEST KTOŚ CHĘTNY DO POMOCY ?
[...] przyplatywaly jakies infekcje dizeciece, niby nic ale jak cala trojka zachoruje a i nas z mezem cos rozkladalo to jest co robic w kazdym razie wrocilam i zabieram sie do roboty. Jak wygladam? Waga 70kg, chce zbic do 56. Byl juz moment gdzie wazylam 65 ale zostalo to zrobione nieelegancko chlebem i obcieciem kcal i duzym ruchem. Wszystko [...]
[...] okolo 80 km do urzedu celnego. Tam pojechalem rano i wypelnilem papierki i dowiedzialem sie ze musze czekac do 13 az kase otworza. Bylem ze znajmowym ktory mial na 12:30 do roboty tak wiec zostalem sam, musialem wracac autobusem. Poczekalem na najblizszy autobus do miejscowosci ktora jest okolo 40 km od mojej i tam sie okazalo ze najblizszy mam [...]
[...] Bardzo dobra, mimo ze na dnie zostawalo zawsze troche "ziarenek" ale to nie problem. Dzialanie poczulem juz od pierwszej porcji, gry wstalem o 5:30 rano do roboty od razu mnie pobudzil. Pompa na treningach bardzo dobra, gdy robilem superserie na bica i trica wrecz masakryczna. SNI Pro Whey: Smak (wanilia): jak na wanilie smak [...]
[...] do Taty. Pogoda nawet całkiem dobra, bo nie było tak gorąco. Zapaliłem znicze, zmiotłem igły sosnowe i powrót. W ciągu dnia kręciłem się po domu, bez dzieciaków cisza nie do wytrzymania ;) Pojechałem do Mamy na obiadek – jak zawsze na wypasie !!! No i wyruszyłem do Trzebnicy – co tak będę sam siedział. A tak nie będę się rano zrywał do roboty.
[...] poprawną technikę. Chociaż jeszcze jakiś miesiąc temu praktycznie zawsze byłam na szarym końcu, to teraz mam taką dziwną sinusoidę- raz pierwsza, raz ostatnia. Dobrze czasem być na końcu żeby wiedzieć, ile jeszcze jest do roboty, ale już tak mam, że się wściekam jak wiem, że mogło być lepiej. Dzisiaj tylko lekkie bieganko, pozdrawiam.
[...] dokopnęłam do końca. Clustery koszmar, bardzo przeorały pierwsza runda trochę na palce właziłam ale potem mi się biodro dogrzało %-) i było już ok. Na ostatniej pojechałam w trupa bo mi tego troszkę brakowało :-P. Finalnie wylądowałam w połowie stawki, jest jeszcze duuużo do roboty :-D. Pzdr Zmieniony przez - 6ripley w dniu 2016-08-26 22:46:49
[...] radziłam. Współczynnik rozlazłości rośnie u mnie wprost proporcjonalnie do długości workoutu- jak cały czas myślę, ile to ma trwać to nie mogę się ani skupić ani zebrać do roboty. Mamy nowe piłki, mi przy WBS i tak wszystko przeszkadza ale wczoraj wybitnie, bo była jakoś nierówno ubita i czasem większość ciężaru spadało na jedną rękę, czasem w [...]
no wlasnie ja tam robie wolne poniedzialek i wtorek od szkoly sroda swieto i zostanie tylko czwartek i piatek do roboty http://www.youtube.com/watch?v=A_Yeto-3I0g
nie fajnie bo abonament sam sobie place i za internet place czyli wychodzi na 0 Rude zaklady powiazane ze szkolami czesto niski poziom i olewaja poprostu uczniow albo jest was tam tyle ze nie nic do roboty
Dzień 26 - nietreningowy Pobudka o 7, szama, szykowanie się, pakowanie ciuchów do roboty i wyjazd do szpitala. W kolejce czekałem tylko godzinę. Lekarz powiedział, że jest poprawa co do moich kolan. Zaraz pojechałem z rodzicami do biedrony i potem wsiadłem w autobus do hotelu. Pracę zacząłem o 14. W hotelu imprezy mieli: bank pekao, jakaś firma [...]
[...] treningu, potem w czwartek nie chciało mi się a w piątek coś mnie brzuch bolał, ale już jest ok. Jestem po weselu i spaniu 6h. Ogólnie to w sobotę wstałem o 2 w nocy, do roboty, położyłem się o 8 rano, wstałem o 12, robota do 8 rano w niedzielę, o 9 się położyłem i o 15 wstałem. W sumie to 43h pracy w tym tygodniu i prawie 600zł zarobiłem. A [...]
Za***ista mega impreza byla :D:D:D:D szampanska zabawa do samego rana tyle powiem hehehehe wyspalem sie i na 15 do roboty Zmieniony przez - Pitt Bull w dniu 2007-01-13 13:25:59
[...] Sciąganie drążka do klatki oczywiście podchwytem i wąsko, tak jak lubię, a nie szeroko nachwytem , jak nie lubię. *leszczarskie odnosi się do osoby trenującej, a nie hantli - żeby nikt się nie poczuł urażony:-D A teraz wracam do roboty, choć mam dosyć, bo dziś dzień świra i świstaka ;-) Zmieniony przez - deja vu w dniu 2016-06-16 13:07:39